Jak działa hejter lub troll

Jak działa hejter lub troll?

Poznaj metody i schematy działania tzw. hejterów i trolli. Dowiedz się w jaki sposób funkcjonują, jakich używają kruczków, w jaki sposób ze sobą współpracują.
Oczywiście, nie będzie to instrukcja w rodzaju 'ABC dla początkującego hejtera lub trolla’, a sporo technicznych i technologicznych szczegółów pominiemy lub uprościmy. Chodzi wyłącznie o to, abyś miał(-a) świadomość jak to ogólnie działa, gdzie są ich silne strony, gdzie słabości. Po to, abyś w konsekwencji wiedział(-a) jak można bronić się przed tym zjawiskiem. A także, czy na pewno zawsze masz powód do obrony lub walki.

Masz wrażenie, że świat zwariował, a skala zidiocenia przekroczyła już wszelkie dopuszczalne bariery?

Tak, irytujące, ale to nie jest prawdziwy obraz rzeczywistości!
Masz takie wrażenie, ponieważ:

  • Różne grupy interesów chcą wykorzystać zwiększoną podatność w społeczeństwie do osiągnięcia swoich celów. Realizują to, opłacając zawodowych hejterów i trolli, którzy świadomie utrwalają nieprawdziwy obraz, zasięg lub znaczenie danego zagadnienia.
  • W tej sytuacji, słabszym jednostkom wydaje się, że istnieje społeczne przyzwolenie na takie działania (skoro widzą ww. nasilenie) i same ulegają pokusie. W ten sposób chcą odreagować własną frustrację i problemy, z którymi sami sobie nie radzą.

Jedni napędzają drugich, tworzy się 'perpetuum mobile’, a całość potrafi przybrać tak dużą skalę, iż osoby postronne nabierają przekonania o prawdziwości danego wątku. Poznaj mechanizmy:

Hejter w social mediach

Jego głównym celem jest zdeprymowanie Twojej opinii, osoby, organizacji, itp. Niezależnie, czy robi to nieświadomie (jest zwyczajnym kretynem lub złym człowiekiem), czy działa z premedytacją, w każdym przypadku będzie chciał wzbudzić w Tobie emocje. Podłoże jego działania może mieć kilka różnych aspektów, a więcej na ten temat przeczytasz tutaj i tutaj.

W mediach społecznościowych (np. na Facebooku), najczęściej będzie próbował działać na dwa sposoby:

  • podłączać się do dyskusji, np. w której również Ty uczestniczysz,
  • w formie komentarzy bezpośrednio do Twoich wypowiedzi.

To najprostsza w realizacji metoda utrudniania komuś życia i najczęściej jej podłoże jest bardzo osobiste dla takiej osoby. Hejterów można podzielić na dwa typy:

  • osoby, wypowiadające się pod własnym nazwiskiem,
  • robiące to za pośrednictwem tzw. kont anonimowych.

Cracker (nie haker) w social mediach

Słowo wyjaśnienia: osoby zajmujące się wykradaniem kont w serwisach społecznościowych, często nazywa się hakerami, a – tak naprawdę – poprawna nazwa to: cracker. Haker jest specjalistą wysokiej klasy w wielu obszarach IT (sieci, serwery, programowanie, itp.) i nie wykorzystuje swoich umiejętności i wiedzy do złych celów. Natomiast cracker, to haker, który zszedł na złą drogę i np. łamie zabezpieczenia, aby dokonać jakiegoś przestępstwa. Wracając jednak do tematu:

Skradzione konto można wykorzystać na wiele sposobów, np. sprzedać je (kilka – kilkaset $/szt.), zarówno jakiemuś trollowi/hejterowi, ale też prawowitemu właścicielowi. Może ono również posłużyć do dalszej działalności samemu crackerowi, dzięki czemu będzie mógł ukryć się za inną tożsamością. Takie – prawdziwe, ale przejęte – konto jest idealną przykrywką, wiarygodną, z odpowiednią historią, znajomymi, itd. Można go również użyć do kolejnego kroku, np. kradzieży następnego konta, np. osobie publicznej. W przypadku, gdy konto należy do osoby, która zarządza jakimś fan page, forum, grupą, itp., wówczas automatycznie przejmowane są uprawnienia.

Jak to zrobić? Wbrew pozorom, to nic skomplikowanego, jeśli tylko crackerowi uda się wykorzystać statystycznie najsłabsze ogniwo każdego łańcucha bezpieczeństwa, czyli ludzki błąd. Jednym z przykładów jest wykorzystanie socjotechniki (o której za chwilę), w połączeniu z wiedzą techniczną. W ten sposób można np. spreparować taką oto sytuację (w rzeczywistości metod jest całe mnóstwo):

  • klikasz w link (lub załącznik, otwierasz maila, wchodzisz na stronę WWW, itd.),
  • system, któremu ufasz (wydaje Ci się, że to on), prosi Cię o jakieś potwierdzenie, ponowne zalogowanie,
  • de facto, ten system tylko udaje prawdziwy (czasem do złudzenia, naprawdę łatwo pomylić), to rodzaj 'nakładki’, która wysyła wpisane dane na serwer crackera,
  • Twoje dane logowania są już w rękach crackera, który zmienia je na własne i przejmuje konto.

Socjotechnika to potężna broń

Każde z nas ma jakiś słaby punkt, może mieć gorszy dzień lub przeoczyć coś w trakcie gonitwy za codziennością. I nawet, jeżeli jesteś osobą bardzo świadomą zagrożeń oraz przestrzegasz wszystkich zaleceń bezpieczeństwa, czasami możesz być podatny(-a) na zagrywkę socjotechniczną. Rozważmy pewien prosty przykład (a pomysłowość nie zna granic). Masz dzieci? Kochasz kogoś? W środku ciężkiego dnia otrzymujesz wiadomość z anonimowego źródła (albo od znajomego, którego konto zostało właśnie skradzione) w rodzaju:

„Przesyłam Ci zdjęcie, na którym widać co dzisiaj w szkole zrobili Adasiowi jego koledzy 🙁
Tylko pamiętaj: nie wiesz tego ode mnie, nie chcę mieć kłopotów!”

„Damian, czy to fotki Twojej Klaudii? Przecież ludzie ją zlinczują, gdy się dowiedzą co zrobili z Jankiem!”

Będzie kusiło, aby kliknąć i sprawdzić, prawda? Myślisz, że to jest jakiś problem, aby poznać imię Twojego dzieciaka, do jakiej uczęszcza szkoły, co robi po zajęciach, z kim się koleguje, itd.? Czy też odkryć jakąkolwiek inną Twoją słabość, np. informacje nt. osoby, którą kochasz? To przejrzyj np. wszystko, co sam(-a) publikujesz w social mediach i/lub co publikują znajomi, w kontekście Twojej osoby.

Socjotechnikę wykorzystuje się również do ataków na konta osób publicznych. W takim przypadku crackerowi może być trudniej, bo często są to osoby już (lub nieco bardziej) świadome zagrożeń, które stać na dodatkowe zabezpieczenia i wsparcie specjalistów. Nie jest to jednak niemożliwe, po prostu cracker musi trochę bardziej się napracować.

Trolle i metody trollowania

Z pewnością przynajmniej raz uczestniczyłeś(-aś) lub widziałeś(-aś) dyskusję, w której uczestniczyły min. dwie przeciwstawne grupy ludzi, zajadle kłócących się na jakiś temat (polityczny, społeczny, religijny, światopoglądowy, itp.)? W której miało miejsce jedno (lub kilka) ze zjawisk:

  • używanie wulgaryzmów,
  • zamieszczanie treści, podsycających emocje rozmówców,
  • konstruowanie wypowiedzi w sposób, który ma zdeprymować lub oczernić inną osobę,
  • skłócanie uczestników danej dyskusji,
  • pisanie na tematy nie związane z daną dyskusją,
  • ponowne zamieszczanie informacji,
  • spamowanie.

Jesteś w dużym błędzie, jeżeli myślisz, że w takiej dyskusji uczestniczą jedynie prawdziwe osoby, wyrażające swoje rzeczywiste poglądy (jakie by one nie były). Im temat jest bardziej istotny dla jakiejś grupy społecznej (np. polityka), tym większe prawdopodobieństwo, że dyskusja jest poddawana demolce lub sterowana w oczekiwanym kierunku. To jest właśnie tzw. trollowanie.

Niestety, działalność trolli nie sprowadza się wyłącznie do aktywności pojedynczych osób. Coraz częściej grupują się, dzięki czemu są w stanie przeprowadzić ataki na dużą skalę. Analitycy twierdzą, że w Polsce obecnie działa kilka tysięcy (!) takich grup, a co najmniej 0.5-1 tys. bardzo aktywnie. Najaktywniejsze są grupy, skupione wokół konkretnej tematyki, jak np. (pro/anty)partyjne, światopoglądowe, (pro/anty)polskie, (pro/anty)rosyjskie, (pro/anty)amerykańskie, (pro/anty)anarchiści, (pro/anty)naziści, związane z modną/aktualną tematyką (np. sieć 5G, koronawirus), itp.

Grupy trolli zazwyczaj zajmują się zmasowanym atakiem na jakąś stronę, grupę, fan page, itp. i chcą doprowadzić do jej zamknięcia lub zakłócenia. Mają kilka metod działania, a tutaj omówimy jedną z prostszych:

  • Najpierw jedna podgrupa zaczyna zamieszczać w dużych ilościach niedozwolone treści. Mogą to być np. komentarze, zawierające jakiekolwiek treści, niedozwolone przez prawo, nieetyczne, gorszące, itp. Są dobrze zorganizowani i zarządzani, mają do dyspozycji wszelkie potrzebne narzędzia, jak np. przygotowane wcześniej teksty, memy, pornografię, itp. Generalnie chodzi im o to, aby ilość i ciężar tych wpisów załamał linię obrony administratorów, którzy np. nie będą już w stanie ich wszystkich usuwać.
  • W chwili, gdy zostanie nagromadzona odpowiednio duża ilość takich treści, druga podgrupa przyjmuje role uczynnych użytkowników, zniesmaczonych łamaniem standardów. Obsługa danego serwisu, widząc zalew skarg, nie ma innego wyboru, jak zablokować daną stronę lub grupę.

Grupy i spółdzielnie fejkowe

To część działalności destrukcyjnej, wykorzystująca podatność człowieka na wpływy. Zarówno pojedynczą osobą, jak również całymi grupami społecznymi można sterować, a zjawiska te są doskonale znane naukom społecznym i psychologii. Można wręcz wpływać na politykę całego kraju, co zresztą wielokrotnie miało już miejsce w historii ludzkości i wciąż dzieje się w różnych rejonach świata, również tego tzw. cywilizowanego. Wymownym przykładem niech będzie geneza brexit’u, a można też szukać dużo bliżej. W dzisiejszej rzeczywistości, do tego celu oczywiście wykorzystuje się również social media.

Metod jest wiele i z pewnością ich katalog nie pozostaje zamknięty. Tutaj również omówimy jedną z prostszych (aczkolwiek, nieco czasochłonnych), a mianowicie, sposób na zniechęcanie grup społecznych do jakiejś idei:

  • Na początku grupa fejkowa zakłada własną stronę, grupę, itp., popierającą ideę, która docelowo ma zostać zdeprymowana. Społeczność budowana jest zgodnie z wszelkimi regułami do momentu, aż zacznie być istotna w danym obszarze życia. Najlepiej, jeżeli uda się do niej pozyskać tzw. VIP-ów, znanych polityków, sportowców, artystów, itd., Wówczas zaczyna pięknie działać efekt konformizmu, bo w ludzkiej naturze zakorzeniona jest potrzeba naśladownictwa.
  • Wraz z jej rozwojem i nabieraniem znaczenia, na grupie bardzo rzadko pojawiają się treści, sprzeczne z jej – rzekomym – celem. Oczywiście, nie jest ona idealna, bo nie byłoby to wiarygodne, ale zgrzytów jest stosunkowo niewiele.
  • W chwili, gdy nadchodzi odpowiedni moment (rocznica, akcja społeczna, strajk, wybory, itp.), nagle w grupie zaczynają się uaktywniać jej przeciwnicy. Na masową skalę i w taki sposób, że wyznawcy rzekomej idei zaczynają być przytłoczeni sprzecznym nastawieniem. Do akcji, na potęgę wkraczają hejterzy, trolle, a czasem nawet cracerzy. Całość przekazu sterowana jest w taki sposób, aby wśród 'normalnych’ członków wywołać przynajmniej jeden z efektów:
    • sprawić wrażenie, że jego poglądy są w zdecydowanej mniejszości („a może to jednak ja się mylę?”),
    • wywołać konsternację, a następnie myśl, że nie warto się udzielać, a więc zmniejszyć motywację do aktywności na rzecz idei („walka z tak powszechnym idiotyzmem nie ma już sensu, niech będzie, co ma być…”).

Niestety, to jeszcze nie wszystko. Poza osobami i grupami, które swoją działalność opierają na wyznawanych przekonaniach, istnieją całe biznesy, których celem jest świadczenie tego typu usług. Korzystają z nich niektóre partie polityczne (szczególnie te populistyczne), niektóre grupy interesów, które chcą wpłynąć na zachowania zakupowe lub wywołać określone reakcje, itd.

Walka z tego typu siłami, wydaje się być z góry skazana na niepowodzenie. Przynajmniej, gdy zechcesz dostosować się do ich reguł gry.
Dlatego właśnie tak ważne jest, abyś rozumiał(-a) na czym polega manipulacja. A także, abyś nie dał(-a) się złapać w sidła emocji. Wystarczy, że w każdym takim przypadku udowodnisz swą klasę i inteligencję.